Polub, udostępnij, kliknij, nagłośnij, zapłać (to za darmo?), wyluzuj, otwórz usta i przełknij!


Cztery osoby przed komputerami. Każdy ruch, każde drgnienie mięśni twarzy są śledzone, rozpoznane i przekonwertowane na sygnały kontrolne. Mrugające oczy, błędny wzrok albo grymas generują muzykę, obraz i tekst. 

Twarze nie wyrażają już emocji. Zamiast tego napędzają trendy, zasilają algorytmy. Czy dzisiejsze społeczeństwo określają hasztagi? Utwór odzwierciedla kruchość współczesnego społeczeństwa, owładniętego technologią. To motyw powracający w moich ostatnich, hybrydowych utworach koncertowych, takich jak The Fuck Facebook Face Orchestra, The Love Letters? czy Kinecticut.

Daniel Zea