Raport z Miasta zatrzymanego czasu - Dmitry Łybin
Historia się powtarza. „Pierwszy raz jako tragedia, drugi jako farsa”. Dziś obie wydarzają się jednocześnie. Kwiaty kontra armatki wodne, kobiety kontra gaz i pałki. Strażnicy mają dużo pracy. Aktorzy, studenci, muzycy, sportowcy, poeci stali się niebezpieczni dla państwa, zwłaszcza noblistka. To długa tradycja od czasów Pasternaka, Brodskiego i Sołżenicyna.
Dlatego najstarszy teatr białoruski jest zamknięty. Władze zapraszają rosyjskich ekspertów do przygotowywania wiadomości telewizyjnych w miejsce Białorusinów, którzy z tego zrezygnowali. Żaden satyryk nie może z nimi konkurować, może poza rosyjskim klasykiem Saltykov-Shchedrin. Według oficjalnych informacji rodzice zostaną ukarani za złe rodzicielstwo, jeśli pojawią się z dziećmi podczas masowych procesji. Jeden uśmiecha się na ulicy, drugi płacze w domu, flecistka Maria Kolesnikova – w więziennej celi.
Muzyk oskarżony o próbę zamachu stanu. Pierwszy raz w historii? Czy po drugie – po Wagnerze? Czy ktoś może długo siedzieć na bagnetach? Tak ... Stalin, Ceausescu, Hussein, Kaddafi ... Ale nikt nie mógł zatrzymać czasu na zawsze.
Dmitry Łybin