Cieszymy się, że festiwal Warszawska Jesień jest miejscem współpracy pomiędzy młodymi twórcami związanymi z dwoma uczelniami artystycznymi działającymi w sferze multimediów. Sami muzycy mówią czasami, że warto bacznie obserwować zjawiska zachodzące w sztukach wizualnych, gdyż za parę lat pojawią się one w muzyce. Nie dociekając dalej, która dziedzina idzie bardziej w awangardzie, zauważmy, że pogląd ten nie dotyczy z całą pewnością działań multi i intermedialnych, których istotą jest interdyscyplinarność, wzajemne definiowanie brzmienia przez kształt i odwrotnie. Zabieg redefinicji zasobu środków wyrazu przez zajęcie innego punktu odniesienia niż w obrębie jakieś dziedziny, często jest produktywny i pozwala przebić sufit konwencji. Zbiór instalacji stworzonych przez studentów i pedagogów Akademii Sztuk Pięknych i Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina dla festiwalu Warszawska Jesień, dzięki zrozumieniu i wsparciu tej idei przez prof. Klaudiusza Barana – rektora Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, daje wyraz wielkiej wrażliwości ich autorów na drugiego człowieka, na jego relacje z innymi.
To może zaskakiwać, bo dużo się słyszy o społecznym zatomizowaniu, o bańkach, w których żyją młodzi, ignorując ludzi z sąsiedztwa i całe zbiorowości. Sądząc po pracach prezentowanych w budynku Pałacu Czapskich – nic bardziej mylnego. Znajdziemy tam zarówno baczne „nasłuchiwanie” i artystyczne odniesienia do audiosfery naszego otoczenia i codziennego życia, jak i uwagę wobec człowieka doświadczającego dramatu i trudów w skali indywidualnej i globalnej. Nie zabraknie głosu w sprawie związków człowieka z naturą jako środowiskiem naszego życia, ale też miejscem zaznawania wspólnego losu – egzystencji w ekosferze. Sam budynek Pałacu Czapskich dostarczy nie tylko przestrzeni – elementy jego architektury staną się znakami i przesłaniami aktywnymi wobec otoczenia. To, co na co dzień użytkowe, okaże się symbolem i miejscem znaczącym. Być może katalog instalacyjnych „rzeczy wspólnych” złoży się na jakiś obraz szerszy: na wyraz postaw młodych artystów wobec rzeczy na pozór pospolitych, a w istocie – bez pompatycznego patosu, ale sumiennie i szczerze – współbrzmiących z terminem i przestrzenią określaną jako „res publica”. Artysta jako empatyczny obywatel? Ano właśnie.
Prot Jarnuszkiewicz, prorektor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i Jerzy Kornowicz, dyrektor festiwalu Warszawska Jesień