Jest szósta rano, a on się śmieje
to chyba znaczy, że już nie uśnie.
Naprawdę miałem dzisiaj nadzieję,
że się obudzi godzinę później
i że o siódmej pobudka będzie
Cóż, byłem w błędzie.
To trochę straszne, że już nie uśnie,
ale ten uśmiech.
Teraz chce bardzo zejść z przewijaka
A trzeba przecież włożyć ubranko
Dałem mu szmatkę, żeby nią machał
To go zajęło. Mała kijanko
naprawdę trzeba wciągnąć rękawy.
Wiem, świat jest bardzo, bardzo ciekawy,
ale czy możesz poczekać moment,
aż body będzie już założone?
Cóż, najwyraźniej nie.
To trochę straszne, że już nie uśnie,
ale ten uśmiech.
Jest taki ciepły i taki mały.
Koty od razu się pochowały.
Pełza za nimi i już się śmieje.
Naprawdę miałem dzisiaj nadzieję
na trochę dłuższy sen,
ale to nie ten dzień.
To trochę straszne, że już nie uśnie,
ale ten uśmiech.