5:05 (Dziwne uczucie trochę wstyd) Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej Warszawska Jesień

przejdź do treści

Dziwne uczucie trochę wstyd
a trochę nie wiem co.
Tamta do pracy pewnie jedzie,
a ja kierunek dom.

Autobus pusty piąta pięć
mijamy H&M.
Dla tamtej praca, a ja wracam
spać bardzo ciężkim snem.

Nocna zmiana ranna zmiana,
jestem chyba dość pijana,
ale nie aż tak

Nie pójdę na zajęcia dziś,
bo o czternastej są.
To takie dziwne, kiedy wracam
i ciemny cały dom.

Ten blondyn nawet fajny był,
tylko że potem znikł.
Za oknem Ogród Saski już,
niedługo chyba świt.

Nocna zmiana ranna zmiana,
jestem chyba dość pijana,
ale nie aż tak.

Ta, co do pracy, starsza jest
góra o dziesięć lat.
Byłoby mniej to krępujące,
gdyby ktoś jeszcze wsiadł.

Ranek, autobus, walka klas,
rentierka kontra lud.
Tamten Long Island tuż przed
                    wyjściem
to był zły pomysł ciut.
Mijamy szary plac Bankowy,
chyba niedługo wschód.

Nocna zmiana ranna zmiana
Jestem chyba dość pijana
ale nie aż tak