Piwnice. O książce i radości jej adaptacji na słuchowisko - Aleksandra Cieślak
Książka Piwnice powstała z inicjatywy ilustratorki Dominiki Czerniak. Początkowo nie było w niej tekstu, więc wydawnictwo Dwie Siostry zaprosiło mnie do napisania wierszy-zagadek. Jako typowa rymująca zbieraczka, której „wszystko się przydaje”, z radością wyobrażałam sobie, co też mogą mieć w piwnicach moi sąsiedzi. Zdarzało mi się tam zaglądać przez okienka albo szpary w skleconych z desek drzwiach.
Piwnice to nie tylko magazyn przedmiotów o dziwnie brzmiących nazwach. To również zbiór dźwięków! Dlatego cieszę się niezmiernie, że książka dostaje nowe wcielenie w postaci słuchowiska. Kiedy piszę, często sięgam po słowa, których brzmienie mnie fascynuje. Słowa tak jak przedmioty z czasem stają się abstrakcyjnymi formami; zapominamy do czego służyły, jakie było ich pierwotne znaczenie. Kasety magnetofonowe, płyty CD trafiają do jednego wora z pokostem, szyfonem i szezlongiem. Dziś te słowa mają okazję ożyć na nowo i wybrzmieć nie tylko w mojej głowie, dzięki niezwykłym Głosom w onirycznym utworze!
W sennikach piwnice są symbolem podświadomości. To, co zepchnięte do podświadomości, może we śnie ukazać się nam jako np. sprana garsonka, albo zbiór przetworów z ubiegłego wieku. Kim są właściciele piwnic? Jakimi są osobami? Co kryje ich podświadomość? Odpowiedzi szukajcie między dźwiękami!
Aleksandra Cieślak