Grochów żyje swoją historią, choć jej ślady czasami można dojrzeć w najmniej spodziewanych miejscach. Ślady te odsyłają do wydarzeń, które pozostają już wyłącznie w pamięci. A czasami wyłącznie na kartach książek. Chcemy sprawdzić, jak dziś wybrzmiewa historia Grochowa i czy wciąż można wsłuchać się w pamięć tej dzielnicy. 

Zapraszamy zatem na spacer po grochowskich podwórkach, które nie zmieniły się od czasów Stachury. Wokół kamienic, w których mieściły się przedwojenne warsztaty, zakłady i sklepiki oraz drzew i murów, na których zabliźniły się rany sprzed niemalże 200 lat. Zaprowadzimy także pod ukrytą gdzieś na Witolinie najstarszą w Polsce pracownię organmistrzowską. Pokażemy, jak dzielnica utrzymuje ślady codziennego życia sprzed wielu dekad, ale też jak upamiętnia zbrodnie i przemoc przeszłości, w tym również te, które wydarzały się w innych miejscach świata. W końcu będziemy się starali pójść śladami wyjątkowego elementu przeszłości Grochowa, czyli wielkiego kibucu, który w okresie międzywojennym był miejscem narodzin i trwania wyjątkowej idei wspólnoty. 

Grochów żyje, oddycha, rozbrzmiewa, a w oddali – tak jak to widział Stasiuk – za rzeką, w innym świecie, na tle zachodzącego słońca, czernieje Śródmieście.
Przejdziemy przez dzielnicę specjalnie przygotowaną trasą, której przebieg stara się uchwycić wyjątkowość tkanki miejskiej tej dzielnicy, gdzie na pozostałości wiejskiej topografii nakładają się blokowiskowa zabudowa i współczesne budynki. Gdzie odnosi się wrażenie, że różne momenty historii współżyją ze sobą. Będziemy czytali fragmenty literatury z Grochowa oraz wspomnienia osób, które kiedyś tę dzielnicę współtworzyły, lecz dziś o nich się zapomina. A samodzielne słuchanie w trakcie spaceru będziemy uzupełniać informacjami o historii dzielnicy. 

Maximiliano Bober, Mikołaj Ratajczak, Sławomir Wojciechowski